Rozdział 244
Hayley celowo opowiadała teraz o swoim związku z Elliotem przed Anastazją. Jednak druga kobieta nie wahała się zgodzić na to i powiedziała nonszalancko: „Jasne, to nie będzie żaden problem. Osobiście podrzucę te naszyjniki do jego biura i na pewno udzielę mu mojego błogosławieństwa.
Hayley była nieco zaniepokojona, gdy to usłyszała, więc odwróciła się, by krótko zwrócić się do Felicii: „Dyrektorze Evans, czy mógłby mi pan dać kilka chwil sam na sam z panną Tillman?”
" Oczywiście. Przepraszam” – odpowiedziała uprzejmie Felicia i wstała, aby wyjść, ale wcześniej posłała Anastazji zmartwione spojrzenie.