Rozdział 2413
Imogen się rozłączyła, ale nie mogła się zrelaksować. Shirley nie powiedziała jej, co powiedzieli jej porywacze. Musiała znaleźć odpowiedź, zanim mogła poczuć się naprawdę swobodnie. Po zakończeniu rozmowy oczy Shirley zamigotały wątpliwością. Następnie zadzwoniła do Roya.
„ Dzień dobry, panno Lloyd.” Roy nigdy nie zwracał się do niej po imieniu. W końcu była ważną postacią.
„ Czy mogę złożyć prośbę, kapitanie? Czy masz jakieś nagranie dotyczące porwania?”