Rozdział 2325
Tony zdał sobie sprawę, że teraz robi się poważnie. Shirley była tak pijana, że nie potrafiła odróżnić kierunków.
„ Wujku Zachariaszu, rozłączam się. Wracamy” – powiedział Tony i szybko rozłączył się z Zachariaszem. Wyciągnął rękę, by złapać Shirley i powiedział: „Bogini, mój samochód jest tutaj”. Podpierała czoło, gdy zauważyła, że jej kroki stały się niepewne, jakby chodziła po chmurach. W jednej chwili dźwięk wnikał głęboko; w drugiej już nie.
„ W głowie mi się kręci”, powiedziała Shirley. „Oczywiście, że jesteś oszołomiona. Dużo wypiłaś, zdecydowanie jesteś pijana. Wsiadaj do samochodu”, powiedział i pomógł jej wsiąść do pojazdu. Z drugiej strony, Tony wypił tylko pół szklanki alkoholu i nadal był trzeźwy.