Rozdział 232
Ogarnięta paniką Anastazja zakryła usta i sięgnęła po bibułkę, podczas gdy Elliot, który siedział naprzeciwko niej, natychmiast okazał swoje zaniepokojenie. „Czy herbata cię poparzyła? Pokaż mi.
Anastazja zakryła usta, potrząsając głową. – Nic mi nie jest. Tylko mój język się poparzył.
Dlatego Elliot szybko posłał po kelnera, aby przyniósł Anastazji szklankę wody z lodem, aby ochłodzić jej oparzony język. Kiedy podano owoce morza, dama zaczęła z radością się nimi delektować i rozkoszować się nimi, ale mimo to Elliot był spokojny i pełen wdzięku jak zwykle, nawet przed przepysznymi owocami morza. W końcu dorastał, próbując wszelkiego rodzaju dobrego jedzenia i owoce morza, którymi rozkoszowała się Anastazja, nie zrobiły na nim większego wrażenia.