Rozdział 2303
Rumieniec wpełzł na policzki Shirley. Czy spotkał mnie, kiedy byłam w tym dzikim stanie? Musi mieć żywe wspomnienia moich dziecięcych wybryków, bo miał wtedy około dziesięciu lat, więc na pewno pamięta, jaka byłam niesforna.
„ Jak się poznaliśmy?” – zapytała ciekawa Shirley.
„ Spotkaliśmy się w ogrodzie Białego Domu. Byłem tam z moim ojcem jako gość. Zgubiłem się w ogrodzie i wtedy cię poznałem. Wziąłeś mnie za rękę i zaprowadziłeś z powrotem do sali” – powiedział Zacharias z uśmiechem, a jego oczy wypełniły się nostalgią.