Rozdział 217
Mam nadzieję, że powiesz mi prawdę
„ W porządku, to umowa. Trzymaj się z daleka od Elliota, a ja nikomu nie powiem, co się wtedy wydarzyło. W przeciwnym razie twój syn będzie wiedział, jak to się stało. Nawet jeśli zadzwonisz na policję i każesz aresztować żigolaka, nadal jest on ojcem twojego syna i będzie miał żigolo po ojcu, który nawet odsiedział wyrok w więzieniu. Haha… – Hayley nie mogła powstrzymać chichotu, gdy mówiła. „Co za żart!”
„ Wynoś się stąd do cholery!” Anastazja ryknęła.