Rozdział 2086
I oto była, emanując nieskazitelną aurą i wrodzoną elegancją, która oczarowała nawet Bucky'ego, chwilowo czyniąc go oczarowanym. Jego dwaj podwładni odwrócili się, by spojrzeć na Willow. Kiedy przejrzeli myśli swojego szefa, zapytali: „Panie Wells, podoba ci się ta laska?”
„ Kurwa, tak. Jest dokładnie w moim typie” – odpowiedział, a jego oczy wyglądały jak oczy myśliwego. „Panie Wells, dopóki pan ją lubi, gwarantuję, że będzie panu dzisiejszą zdobyczą!”
„ Dobrze. Chcę ją dziś wieczorem”. Bucky był bogatym biznesmenem. Dzięki swoim pieniądzom mógł sprawić, że jego podwładni zrobią dla niego wszystko. Ponieważ szef wybrał swój cel, dwaj poplecznicy byli zdecydowani dostarczyć zdobycz szefa do jego pokoju.