Rozdział 1956
„ Ale nie sądzę, żeby poszli do końca!” „Mężczyźni zazwyczaj lubią wykorzystywać sytuację, prawda? Wystarczy odrobina fizycznego kontaktu z rękami! Ponadto, kto może być pewien, że nie poszli tej nocy do hotelu?” Katrina brzmiała tak przekonująco, że mogłaby niemal dostarczyć dowodów na to, że Tori i Ethan spali ze sobą.
W międzyczasie Josephine oparła się o filar, wyglądając blado po wysłuchaniu wszystkiego, co powiedziała Katrina. Czy Katrina mówi prawdę? Czy Ethan i Tori poszli na tajną randkę i nawet zostali w prywatnym pokoju przez dwie godziny? Powiedziała, że wydarzyło się to zaledwie kilka dni temu, ale którego dnia to było? Z tymi wszystkimi nieodpowiedzianymi pytaniami w głowie czuła się duszona i bez tchu.
Mimo to Katrina nie skończyła jeszcze, dodając: „Cokolwiek to jest, usłyszałam to od mojej siostry, a ona usłyszała to od mojego szwagra. Myślisz, że skłamie na ten temat?”