Rozdział 1895
„ Podziwiajmy fajerwerki tutaj” – zasugerował mężczyzna. „Jasne!” Josephine również nie chciała wychodzić. Josephine patrzyła na fajerwerki, tak nimi oczarowana, że nawet nie mrugnęła. Nie zauważyła, że mężczyzna obok niej podszedł bliżej.
Kiedy Josephine w końcu to wyczuła, odwróciła się, by zobaczyć przystojną twarz kilka cali od swojej. Ramię Ethana również rozciągnęło się wokół jej ramion, bez jej wiedzy. Byli tak blisko, że mogli czuć swoje oddechy.
Serce Josephine zabiło mocniej. Co się dzieje? - pomyślała. Jej umysł zrobił się lekko pusty. Wiedziała, że to było niezwykle sugestywne, ale była tak pochłonięta chwilą, że nie chciała go odepchnąć.