Rozdział 1820
Mimo że wówczas nie miała pojęcia o zamiarze oddania serca swojemu bratu, gdyby Connor się na to nie zgodził, Jared nie byłby dziś w tym miejscu, w którym jest.
Ellen wyjęła telefon i wybrała numer Connora, który był zapisany w jej telefonie. „Halo?” Po drugiej stronie linii Connor odebrał i przemówił wyczerpanym tonem.
„ To ja, wujku Connor” – powiedziała Ellen. „Ellie, to naprawdę ty? Proszę, nie ukrywaj się już, chcę cię poznać!” – powiedział Connor błagalnym i emocjonalnym głosem. „Okej, pójdę do ciebie. Podaj mi swój adres” – powiedziała Ellen.