Rozdział 1763
Connor zwiesił głowę. W tej chwili sumienie gryzło go jak tysiące mrówek. Teraz, gdy sumienie w końcu do niego wróciło, trzymał głowę w dłoniach, a łzy nagle napłynęły mu do oczu. Przeprosił Ellen zduszonym głosem: „Przepraszam, Ellie! Jestem nędznikiem; nie mogłem się zmusić, żeby stanąć z tobą twarzą w twarz”.
Olivia odwróciła się, by spojrzeć na męża. On przyznaje się do naszej winy, reagując w ten sposób, prawda? Ona jednak nie przyznałaby się do winy tak łatwo. Nie mogła powstrzymać się od powiedzenia do Ellen: „Ellie, o czym ty mówisz?! W każdym razie jesteśmy twoimi starszymi. Byliśmy dla ciebie mili przez te wszystkie lata, prawda?”
Jared zacisnął dłonie w pięści, gdy na to patrzył. Serio, nigdy wcześniej nie widziałem tak bezwstydnej osoby! Powiedział chłodno: „Wy dwoje w ogóle nie zasługujecie na to, by nazywać siebie jej starszymi”.