Rozdział 1395
„ Cześć!” „Wyjdź na drinka.” „Co się stało? Masz zły dzień?” Julian od razu zauważył, że coś jest nie tak.
„ Wyjdź i napij się ze mną. Zwykłe miejsce.” Gdy Nigel to powiedział, rozłączył się i pobiegł w stronę salonu, który często odwiedzali z Julianem.
Kiedy Nigel przybył, znalazł kanapę w kącie i rzucił się na nią. Melancholia emanowała z całej jego postaci, gdy wszystkie wspomnienia, którymi dzielił się z Queenie, od momentu, kiedy się poznali, aż do dzisiejszego wieczoru, odtwarzały się w jego głowie. Wtedy właśnie odkrył, że nie może znieść myśli, że nie będzie jej w jego życiu.