Rozdział 1235
Na biurku Elijaha piętrzyła się sterta dokumentów, a on odebrał kilka telefonów z pilnymi przypomnieniami, ale na razie mógł tylko trzymać fort. Spojrzał na zegarek i zobaczył, że minęły dwie godziny.
Właśnie wtedy usłyszał, że drzwi do głównego biura się otwierają. Ren wyszedł pierwszy i odsunął się, by przepuścić Elliota. Jako liderzy w swoich dziedzinach byli sobie równi pod każdym względem, a kiedy stanęli razem, to tylko dowodziło, że ptaki tego samego gatunku rzeczywiście trzymają się razem.
Obaj byli mężczyznami należącymi do 1% społeczeństwa i wrodzonymi liderami wśród mężczyzn. Ich obecności i aury nie dało się naśladować ani udawać. To było coś, co mogło przyjść tylko naturalnie.