Rozdział 35 Cud
Z cichym jękiem Nieskończony Karmiczny Płomień pojawił się na dłoni Ethana. Był inny niż kształt, który przybrał, gdy był jeszcze początkującym w swoich Ognistych Umiejętnościach. Płomień był teraz wielkości piłki do koszykówki i prezentował siedem kolorów tęczy.
Wystarczyła jedna myśl, a pięknie wyglądający Nieskończony Płomień Karmy pochłonął garnek, który przygotował.
Ponieważ Ethan wiedział, że ma coraz mniej czasu, szybko wziął się do roboty i zaczął przygotowywać zupę Hipokratesa.