Rozdział 18 Ludzie, których nienawidziła, byli tu wszyscy razem
Brian przybył ostatni i Lora musiała mu towarzyszyć.
Na scenie w tym samym czasie pojawiły się dwie osoby, jedna piękna jak z obrazu, a druga miała niezwykły temperament, który natychmiast przyciągnął uwagę wszystkich!
Widząc Briana, Emma była trochę zaskoczona, ale natychmiast uśmiechnęła się do Lory.