Rozdział 632
Mark wrócił do domu późno, jego umysł pędził. Christine siedziała na kanapie, jej oczy były czerwone i opuchnięte od płaczu.
„Co się stało?” zapytała Christine, siadając.
Mark nalał sobie drinka, zanim zwrócił się do niej. „Adolf dostał e-maila-dowód twojego wykroczenia. Był gotów wrzucić cię pod autobus, ale przekonałem go, żeby stanął po twojej stronie”.