Rozdział 119
Eva zaparkowała samochód na parkingu kompleksu apartamentowego. Wysiadła z samochodu i skierowała się do wejścia do budynku, a następnie do windy.
Po wpisaniu przez Ewę hasła zabezpieczającego do mieszkania, otworzyła drzwi i weszła do domu. „Wreszcie w domu”. Ewa mruknęła, czując się niezwykle mile widziana przez ciszę w domu. Podeszła do kanapy, odłożyła torbę i również usiadła.
Po raz enty westchnęła ze zmęczenia, odchyliła głowę do tyłu i zamknęła oczy, żeby trochę odpocząć.