Rozdział 79
Połknąłem krzyk, ale to nie powstrzymało moich rąk przed drżeniem. Co do cholery się właśnie stało?
„ Czy manifestujemy kolejną zdolność?” zapytała moja wilczyca ziewając. Spała, ale moja panika zmusiła ją do obudzenia.
„C - Co?” wyjąkałam, patrząc na myjkę w mojej dłoni. Nie śniłam. Jeszcze sekundę temu wisiała poza zasięgiem, ale teraz trzymałam ją w dłoni, jakby zawsze tam była. „Jak mogę zamanifestować inną zdolność?” Niesłychane było, aby czyjś dar się zmienił.