Rozdział 40
*KADE*
Przemierzałem celę, do której wrzucili mnie wojownicy, nie szanując mojej godności. Ludzie tutaj nie wiedzieli, kim jestem i to było widać. Jeśli wiedzieli - Jeśli wiedzieli - traciłem równowagę. Ludzie w stadzie Alpha Blood byli nietykalni. Nie można było ich skrzywdzić, nie wpadając w szał, gdy ich Alfa wpadała w szał. Mimo to musiałem coś z nimi zrobić. Zwłaszcza z ich Alfą.
Jak on mógł – Nie, jak śmiał mnie tak osłabiać?