Rozdział 108
Melanie wyprowadziła nas z kryjówki po strzelaninie i moim incydencie z pożarem. Zostaliśmy odkryci, więc musieliśmy znaleźć inne schronienie.
„Alfa jest nieosiągalna. Jedyna podobna kryjówka, o której wiem, jest na wschodzie, więc idziemy na wschód”. Melanie poinformowała nas. „Tutaj”, rzuciła we mnie ubraniami.
Przełknęłam ślinę, gdy wspomniała, że Cahir jest nieosiągalny, mimo że nie chciałam myśleć o najgorszym. Przebrałam się tak szybko, jak to możliwe, w czarne ubranie, które podała mi Melanie, i założyłam czapkę baseballową.