Rozdział 70
„Cóż...” Jestem kompletnie zaskoczony. Westchnienie opuszcza moje usta. „Max, pracujesz cały dzień – piłka nożna to twój zawód. Zarabiasz na życie, a potem wracasz do domu i...”
"I?"
„To nie zabrzmi dobrze, jakkolwiek bym się nie wyraził, ale bycie z bliźniakami jest cudowne. Są dla mnie wszystkim, ale czasami też wysysają ze mnie energię”.