Rozdział 41
„Lubię cię, Lily” – mówi Max, nie odrywając wzroku. Wydaje się, że ma większe trudności ze znalezieniem słów niż zwykle. Jego twarz jest cała czerwona i wygląda na niepewnego siebie. „I chociaż wiem, że randkowanie powinno być na pierwszym miejscu, możesz... Możesz zostać u mnie, kiedy tylko chcesz, jeśli zdecydujesz się... Jeśli chcesz...”
Gapię się jak złota rybka. Mój mózg jeszcze nie przetworzył słów Maxa, ale udaje mi się wyszeptać. „Jeśli chcę, to co?
"Wyjdź ze mną."