Rozdział 127
Po obejrzeniu posta Sophia skomentowała: „Słabe umiejętności pisarskie”. Po drugiej stronie telefonu Katherine parsknęła śmiechem. „Soph, chcesz go nauczyć, jak się zachowywać?”
„ Nie chcę marnować czasu” – odpowiedziała Sophia w lekceważący sposób. Sądząc po tekście, było oczywiste, że autorka pochodziła z branży rozrywkowej. Sophia wyłączyła ekran. „Czy Bethany jest z wami ostatnio?”
Minęło sporo czasu, odkąd ostatni raz słyszała, żeby ktoś wspomniał o Bethany. Katherine nie spodziewała się, że Sophia nagle o niej wspomni i była trochę zaskoczona. „Tak, jest. Dlaczego? Czy ma coś wspólnego z tą sprawą?”