Rozdział 127 Zawieź ją z powrotem do Włoch
Toby westchnął głęboko, patrząc na Aylę. „Lala, czy wciąż myślisz o tym mężczyźnie? Więc jeszcze go nie zapomniałaś” – powiedział. To była również rzecz, o którą Toby martwił się najbardziej. Dopóki ten mężczyzna był w jej sercu, ona po prostu będzie cierpieć.
Ayla westchnęła i pokręciła głową. „Już po wszystkim. Chyba wyjadę stąd za kilka dni” – powiedziała. Pomyślała o wielkim bałaganie, jaki dziś zrobiła. Mogą ją wkrótce odwieźć do Włoch.
Ayla zdała sobie sprawę, że teraz czuje się bardziej zrelaksowana i nie ma żadnego ciężaru w głowie.