Rozdział 890
Dłoń drugiej osoby wsunęła się pod ubranie Lucy, obmacując jej gładką, delikatną skórę. Lucy była tak przerażona, że włosy na jej plecach stanęły dęba. „Proszę, puść mnie. Dam ci tyle, ile chcesz. Proszę” – powiedziała chrapliwym i drżącym głosem.
Liam spojrzał na seksowną kobietę przed sobą i przełknął ślinę, nie mówiąc ani słowa. Myślał, że śni, gdy zobaczył osobę, za którą tęsknił, leżącą obok niego. Zaczerwienił się w chwili, gdy się obudził. Uświadomił sobie, że to nie sen, gdy poczuł ciepło pod dłonią.
Liam był zdezorientowany tym, co się dzieje, ale to nie powstrzymało go przed drażnieniem Lucy. Nadal w milczeniu pocierał dłońmi całą jej talię. Na jej skórze pojawiła się cienka warstwa gęsiej skórki, co Liam uznał za słodkie. Nie mógł powstrzymać się od pochylenia głowy i pocałowania jej brzucha.