Rozdział 882
„To jest niezręczne. To jest naprawdę niezręczne. Jak to możliwe, że prawnik, którego mi przedstawiła Samantha, pochodzi z firmy Jacksona? Ten drań. Czemu mi nie powiedziała? Gdybym wiedziała, po prostu skonsultowałabym się bezpośrednio z Jacksonem. Jakich plotek należy unikać? Teraz wszyscy wiedzą. Jakie to jest niezręczne?” pomyślała Lucy.
Podrapała się po głowie i próbowała wymyślić wymówkę: „Cóż... Cóż, to tylko mały problem i wydaje mi się, że ostatnio byłeś bardzo zajęty. Poza tym to tylko konsultacja. Zdecydowanie pójdę do ciebie, jeśli naprawdę będę musiała iść do sądu”.
Kiedy Jackson zobaczył, jak Lucy mówiła ostrożnie, martwiąc się, że powie coś, co go zdenerwuje, nagle poczuł tkliwość w sercu. Zaśmiał się i powiedział ciepło: „Nie obwiniam cię. Pomagasz pracownikom naszej kancelarii prawnej doskonalić ich umiejętności zawodowe, więc w pewnym sensie pomagasz mi ich szkolić”.