Rozdział 575
„Nie będziesz pobierał ode mnie żadnych opłat reklamowych, prawda?” Jackson uniósł brwi i zapytał. „To będzie darmowa reklama!”
Dzisiejszy pozew został otwarty dla publiczności, ale publiczność była znacznie mniejsza niż ostatnio. Na miejscu nie było też reporterów. Trevor przybył kilka minut przed rozprawą i usiadł tam, gdzie wcześniej siedział Liam. Wyglądał jak rodzina powoda.
Po stronie pozwanego były Hylda i Charlotte. Obok Hyldy był również sześcio- lub siedmioletni chłopiec. Wyglądał bardzo podobnie do niej, przez co trudno było go polubić. Dzieciak był synem George'a i Hyldy, Hugo.