Rozdział 50
Liam prychnął lodowato: „Ona nie ma tego, czego potrzeba, a mimo to nalegała, żeby pójść. Pozwolenie jej na to, żeby dostała krótszą końcówkę kija, da jej nauczkę”.
Ponieważ Liam wyraził się już jasno, Edward milczał.
Wydawało się, że pani White była kimś. Kiedy Elena rozmawiała z panią White, jej ton był ewidentnie bardziej uprzejmy niż wtedy, gdy rozmawiała z pozostałymi dwiema paniami. Bez względu na preferencje kulinarne lub luźne rozmowy, wszystkie koncentrowały się wokół upodobań i nawyków pani White.