Rozdział 298 Szepty namiętności: Taniec w blasku księżyca
„No to zaczynajmy” – powiedział Damon, przewracając Chloe na plecy.
Wzrok Chloe na chwilę się zamazał, po czym ponownie skupił się na przenikliwym spojrzeniu Damona. Jego źrenice wypełniły się jej odbiciem. Jej oczy lekko drżały, bicie serca szalało, a klatka piersiowa unosiła się z każdym nierównym oddechem.
Damon wyciągnął rękę, delikatnie głaszcząc jej delikatny podbródek, jego chłodne palce lekko dotykały jej miękkich ust. Chropawym, zmysłowym głosem zapytał: „Myślisz, że powinniśmy coś zrobić?”