Rozdział 635 Spotkanie
„Jak wyszłaś?” Michael Bennett podszedł i chwycił ją za rękę, delikatnie ją pocierając.
Ostatnio cierpiała na silne poranne mdłości, a jej palce nie były już tak miękkie jak kilka dni temu.
„Co robiłeś potajemnie?” Oczy Charlotte stały się psotne, gdy na niego spojrzała.