Rozdział 416 Ramowanie innych
Michael Bennett spojrzał na jej zmartwiony wyraz twarzy i poczuł ukłucie winy w sercu. Zaprosił ją tutaj, więc nie mógł jej po prostu tak zostawić. Zacisnął usta i zapewnił ją: „Dobrze, nie martw się, zostanę i zjem z tobą kolację!”
W jednej chwili twarz Mu Qingyao rozświetliła się jasnym uśmiechem, a jej oczy błyszczały radością. Widząc jej zadowolony wyraz twarzy, oczy Michaela Bennetta zamigotały niepewnością.
„Mike, idę do toalety, nie waż się wymykać!” Mu Qingyao żartobliwie mu przypomniała, trzymając telefon, gdy przygotowywała się do wyjścia.