Rozdział 302 Niewygodna kontuzja
Michael Bennett szybko wyciągnął rękę i chwycił ją, a w jego głosie można było usłyszeć irytację: „Po co ten pośpiech?”
Zauważył, że cały czas się na niego gapiła, ale nie zwrócił jej na to uwagi. Zamiast tego cieszył się niemal obsesyjnym spojrzeniem swojej młodej żony.
Gdyby nie zaniepokojenie możliwością jej upadku, nie zatrzymywałby się.