Rozdział 295 Ukrywanie się przed Nim
„Hehe, Charlotte, nie boję się. W końcu wciąż mam cię przy sobie, prawda?” Tatiana Brooks żartobliwie przewróciła oczami i uśmiechnęła się figlarnie.
Charlotte Summer spojrzała na nią z irytacją, sięgnęła po jedzenie i powiedziała swobodnie: „Mój mąż to ktoś, z kim nie należy zadzierać. Jeśli twoje słowa zostaną mu przekazane przez ochroniarza i spowodują nieporozumienie, hehe...”
Uprzejmie przypomniała Tatianie Brooks, żeby była ostrożna.