Rozdział 248
" Naprawdę?"
Tatiana podejrzliwie uniosła brwi.
„ To prawda! Przysięgam” – wyjaśniła pośpiesznie Charlotte. „Teraz jesteśmy bezpieczni. Ta demonica nas puściła”.
" Naprawdę?"
Tatiana podejrzliwie uniosła brwi.
„ To prawda! Przysięgam” – wyjaśniła pośpiesznie Charlotte. „Teraz jesteśmy bezpieczni. Ta demonica nas puściła”.