Rozdział 24
W poniedziałek Charlotte przyszła do szkoły i zobaczyła, że wszyscy na nią wskazują, szepcząc za jej plecami. Zignorowała ich i poszła dalej do swojej klasy.
Są jednak i tacy, którzy czerpią przyjemność z blokowania jej drogi.
„ Eh? Po co przyszłaś na zajęcia, Charlotte?”