Rozdział 207
Niedługo potem sprzedawca wrócił z telefonem zapakowanym w elegancko wyglądającą torbę.
Kładąc go przed nimi, szeroko uśmiechnęła się do Charlotte i Michaela, po czym się ukłoniła. „Cześć, twój telefon jest gotowy. Czy mogę wiedzieć, czy zapłacisz gotówką czy kartą?”
„ Karta!” odpowiedziała Charlotte z uśmiechem. Kiedy zobaczyła błysk w oku sprzedawcy, dodała bezczelnie: „Karta kredytowa”.