Rozdział 202
„ Dlaczego znowu wjechałaś samochodem?” – mruknęła Charlotte, gdy tylko wsiadła.
W rzeczywistości to kierowca to zrobił. W chwili, gdy zamknęła drzwi, Michael pociągnął ją. Straciwszy równowagę, upadła tyłkiem na jego kolana.
Właśnie gdy chciała podnieść głowę, by się poskarżyć, cień zawisł nad nią, a jej usta były zamknięte. Nie mogąc zaprotestować, zachowała słowa na inny raz.