Rozdział 107
Właśnie wtedy, gdy miał już całą publiczność w swoich rękach, zadzwonił telefon Michaela.
Podniósł palec i odebrał telefon w obecności wszystkich nauczycieli i uczniów, ale oni nie ośmielili się zaprotestować ani nawet szepnąć do siebie.
" Mówić!"