Rozdział 102
Prąd elektryczny wytrysnął z ciepłego palca Michaela do jej ust i rozprzestrzenił się na jej kończyny.
Charlotte zamarła w miejscu, gapiąc się na mężczyznę, którego ciemne oczy lśniły uczuciem. Spojrzał na nią, jakby chciał spełnić każdą jej zachciankę.
Nieśmiało unikała jego palców, szybko opuszczając głowę. Jej twarz była czerwona jak pomidor.