Rozdział 58 Szepty zapowiedzi i deserów
„ Co?? Szefie, wiem, że po prostu się wyżywasz!” Jones pośpiesznie zrobił krok do przodu. „Szefie, czy naprawdę jesteś zmęczony po operacji Phillipa? Mogę ci zrobić masaż nóg?”
„ Odczep się, odważysz się dotknąć nóg szefa? Jeśli szef odetnie ci później ręce, nie będę jej powstrzymywał!” Jack zbeształ go, po czym odwrócił głowę z uśmiechem, „Szefie, co powiesz na to, żebym pomasował ci ramiona? Rozluźnił mięśnie?”
„ Odważysz się rozluźnić mięśnie szefa? Nie boisz się, że szef cię zabije?”