Rozdział 542 Hazard dziedziczki: Opowieść o rodzinie, chciwości i sprawiedliwości
Choć nie miała na to ochoty, Olga wiedziała, że Arabella może zrobić wszystko. Więc zacisnęła zęby i powiedziała:
„Moja wina. Nie chciałem jej skrzywdzić. Kto by pomyślał, że jest taka krucha?”
To nie było to, co Arabella chciała usłyszeć.