Rozdział 417 Incydent w parku rozrywki
Ja zaś mówię: od tej chwili nie będziemy już mieszać się w tego typu sprawy!”
Facet był tak przerażony, że łzy spływały mu po twarzy. W panice zapomniał o swojej godności i uklęknął
błagać: „Proszę, zmiłuj się nad nami i pozwól nam odejść!”