Rozdział 322 Rozplątująca się sieć oszustw: zemsta Briany
„ Słaby wiceprezydent próbujący werbować, czy to nie jest żenujące?”
W tym momencie do przodu wyszedł elegancki mężczyzna w okularach w złotej oprawie i uprzejmie powiedział:
„ Dzień dobry, pani Bello, pozwól, że się przedstawię. Jestem sekretarzem Lloyda, honorowego prezesa