Rozdział 303 Następstwa
Jego bandyci również wyciągnęli broń i zaczęli strzelać do Romea i Arabelli!
Jack patrzył, jak kule leciały w kierunku Arabelli. Na szczęście Romeo był tam i ją osłonił, w przeciwnym razie zostałaby trafiona!
„ Do cholery, śmiesz zadzierać z Arabellą?” Jack kopnął, wyrwał pistolet jednemu z kumpli i rzucił nim w Arabellę, po czym sam chwycił jeden i zaczął walczyć