Rozdział 1279
Arabella weszła do szpitala, kierując się na poziom chirurgii, i zabrała apteczkę pierwszej pomocy z szatni. Następnie wjechała windą na piętro VIP, aby sprawdzić, co u dziadka.
Gdy tylko drzwi windy się otworzyły, wyczuła, że coś jest nie tak.
Korytarz był niesamowicie cichy, nie było widać nikogo, a w powietrzu unosił się słaby zapach lawendy. Natychmiast wyciągnęła z torby cukierka miętowego, rozwinęła go i pozwoliła mu rozpuścić się w ustach, po czym ostrożnie ruszyła dalej.