Rozdział 1119
Ale Serena zaśmiała się: „Wszystko w porządku. Mam teraz osiemnaście lat. Ten toast jest za moją mamę i tatę, mojego wujka Sampsona, moich braci i
Arabella, moja siostra i ja. Wesołego wigilijnego wieczoru i świąt Bożego Narodzenia dla nas wszystkich."
Opróżniła kieliszek jednym haustem i odstawiła go z gracją, jakby nic się nie stało.