Rozdział 242
Ośla
„Chłopcy! Sala tronowa, natychmiast!”
Wiedziałam, że sprowokowałam tatę, będąc tak otwarcie nieposłuszną wobec niego. Ale to mnie nie wzruszyło. Stałabym mu naprzeciw raz po raz, gdyby to był jedyny sposób, by uświadomić mu, że nie jestem już dzieckiem. Zrobiłabym wszystko, by udowodnić mu, że nie jestem nastolatką, którą kiedyś rozkazywał i do której mówił poniżającymi słowami.