Rozdział 766 Oczekiwane połączenie
Ariana uderzyła się dłonią w czoło w donośnym policzku. Jak to możliwe, że nie podała mu jego imienia? „Przepraszam, zupełnie wyleciało mi z głowy. Nazywa się Max” – szybko powiedziała Holdenowi.
„Rozumiem, Max, tak jest. Upewnię się, że to zapamiętam” – zażartował Holden z lekkim chichotem. „Wyślij mi swój numer. Zadzwonię do niego jutro”.
„Dziękuję bardzo”. Ariana westchnęła z ulgą. W końcu mogła uwolnić napięcie, które marszczyło jej brwi.