Rozdział 578 Główne wydarzenie
Powiedziawszy to, Sharon spojrzała na księdza, mając nadzieję, że w ten sposób uniknie odpowiedzialności.
Jednak jej ciche błaganie o współczucie zostało odsunięte na bok, gdy ksiądz przerzucił gruby fragment Pisma Świętego, który trzymał w ręku, i nawet na nią nie spojrzał. Po prostu spokojnie zapytał: „Skończyłaś? Zastanów się dobrze, ponieważ kłamstwo i ukrywanie prawdy są niewybaczalne przed zmarłym i Bogiem”.
Sharon zbladła. Miała wrażenie, że zaraz zemdleje.