Rozdział 184 Wybredny agent
Zaniepokojony nastolatek stojący przy oknie zwrócił uwagę Ariany, ale ona celowo przymykała na niego oko.
Jej myśli były zamglone niesprawiedliwością, jakiej Betty doznała z rąk jego rodziny, która porzuciła poszukiwanie sprawiedliwości dla pieniędzy. Ariana była z tego niezadowolona.
Po krótkich występach Ariana oceniła każdego stażystę i chciała dowiedzieć się o nim więcej. Otworzyła listę nazwisk i powiedziała: „Ten, którego zawołałam, niech wystąpi w kolejności. Chiquita Morrison”.